♥♥♥
Cześć Wszystkim! :)
Minął już miesiąc od mojego powrotu z Tokio, więc czas na podsumowanie mojej
dwumiesięcznej podroży.
Nie pisałam żadnego postu wcześniej, gdyż chciałam mieć już większość zdjęć z Tokio, a jak wiadomo trzeba trochę poczekać na ich publikacje.
Zapraszam do czytania :)
Zapraszam do czytania :)
Jak już wspominałam we wcześniejszych postach, praca w Tokio jest cudowna.
Ludzie są bardzo mili, pomocni i troskliwi, aż chce się tam pracować!
Czasem jednak nie wszystko jest idealne i łatwe.
Zdarzało mi się pracować po 10h, gdzie mieliśmy do zrobienia ze 100 stylizacji.
Przypominało mi to pracę w Chinach, jednak z większości prac jestem bardzo zadowolona!
Miałam zdjęcia do magazynów, katalogów, w plenerze i w studio.
Wszystkie prace były inne i wyjątkowe.
Czekam z niecierpliwością na resztę materiałów z Tokio, które oczywiscie wam pokaże ;)
- Przykładowe efekty pracy:
Jestem szczęśliwa, że nawiązałam
znajomości z ludźmi z całego świata, poznałam nowe miejsca i zdobyłam kolejne,
nowe doświadczenia.
Takie podróże kształtują również nasz
charakter.
Jestem samodzielna, wiem że poradzę
sobie sama w każdym innym miejscu na świecie.
Ciesze się również, że podszkoliłam
język angielski, nie stwarza mi on już problemów jak
2 lata temu.
Jak wiadomo,
nigdzie nie nauczymy się języka tak jak za granicą, w praktyce :)
Zapewne jak zauważyliście na
wielu zdjęciach, w Tokio była ze mną
dziewczyna z Polski - Kinga!
Jesteśmy z tej samej agencji Eastern
Models w Warszawie.
Z Kingą pierwszy raz poznałam
się na kontrakcie w Tokio 2 lata temu.
Od razu wiedziałam, że się dogadamy i
nie myliłam się.
Wspierałyśmy się nawzajem, codziennie
zdawałyśmy sobie relacje z całego, meczącego dnia pełnego castingów czy pracy,
płakałyśmy i śmiałyśmy się razem.
Mimo tego, że Kinga miała inną
agencję i mieszkała w zupełnie innym miejscu,
nic nie stanęło nam na przeszkodzie,
żeby się zobaczyć.
Co weekend przyjeżdżała do mnie na
noc i wspólnie spędzałyśmy każdą wolną chwile zwiedzając, chodząc na zakupy czy
imprezując.
Nigdy się nie nudziłyśmy!
Wręcz przeciwnie, miałyśmy tyle
pomysłów do zrealizowania, że nie wystarczyło nam czasu.
Mając w Tokio Kingę, nie odczuwałam
dużej tęsknoty za domem, gdyż wiedziałam, że mam kogoś na kim mogę
polegać i zawsze pomoże mi w każdej sytuacji.
Najgorszy,
dlatego że przyszedł czas na pożegnanie z ludźmi, którzy stali się moimi
przyjaciółmi.
Najlepszy,
dlatego że spędziłam go właśnie z nimi!
Przygotowali mi
najlepsze pożegnanie i niespodziankę jaką mogłam sobie wymarzyć!
Dostałam piękny,
pożegnalny tort!
Nie mogę opisać
jak szczęśliwa byłam w tamtej chwili.
Zaczęłam płakać
ze szczęścia jak dziecko, dziękując wszystkim za najlepszy czas w moim
życiu.
Thank you guys
for making these days full of memories and emotions.
I'm so
thankful that I met you everyone.
I'll miss
you, love you so much!!!!!
Bez wątpienia, to był najlepszy
wyjazd w moim życiu!
Wkrótce przede mną następne podróże i
wyzwania.
Mam nadzieje, że w tym roku znowu uda
mi się odwiedzić Tokio!
Do zobaczenia!
♥♥♥
Wow, naprawdę świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuje! :)
UsuńHi there i am kavin, its my first occasion to commenting anywhere, when i reawd this paragraph i thought i could also make comment due to
OdpowiedzUsuńthis brilliant post.